Nie będę się rozpisywać, bo ceremonia przyznania nagród Hollywoodzkiego Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej miała miejsce prawie tydzień temu i każdy zainteresowany mógł dowiedzieć się kto i za co otrzymał nagrodę, poczytać dyskusje o słuszności wyników, czy choćby przejrzeć rankingi najgorzej/najlepiej ubranych.
Jeśli chodzi o same nagrody to wielki faworyt - film "Lincoln" otrzymał tylko jedną statuetkę za najlepszą rolę męską dla Daniela Day - Lewisa. W pozostałych kategoriach aktorskich raczej bez niespodzianek: Anne Hathaway, Jennifer Lawrence, Jessica Chastain, Hugh Jackman, Christoph Waltz. Chciałam zwrócić uwagę na werdykt, który przez wielu został uznany za zaskakujący. Otóż nagrodę za reżyserię otrzymał Ben Afleck ("Operacja Argo"). Co istotne, Afleck nie otrzymał nominacji do Oscara w tej kategorii. Film został też nagrodzony jako najlepszy dramat. Nie będę oceniać słuszności tej decyzji, bo nie widziałam żadnego filmu rywalizującego z "Argo" w tej kategorii (nad czym bardzo ubolewam).
Czas sesji nie sprzyja chodzeniu do kina i pisaniu postów. Mam nadzieję, że uda mi się wrzucić jeszcze coś w tym miesiącu, a w lutym będę nadrabiać zaległości.
fot. tvn24.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz