No to zaczynamy! Rozpoczęła się 85. ceremonia rozdania nagród Akademii Filmowej.
Najlepszy aktor drugoplanowy: Christoph Waltz
Tak! Tak miało być, dziękuję Akademii za ten wybór. Druga nominacja, druga nagroda. Waltz odbierał nagrodę dziękując przede wszystkim Quentinowi za to, że odważył się zrobić ten film. Zakończył kwestią swojego bohatera: "I couldn't resist".
Animacje: "Merida Waleczna" została uznana za najlepszy animowany film długometrażowy, "Paperman" - krótkometrażowy.
Najlepsze zdjęcia: "Życie Pi". Janusz Kamiński bez nagrody.
Najlepsze efekty specjalne: "Życie Pi"
Gala trwa i jak na razie jest całkiem przyjemnie. Seth MacFarlane sprawdza się w roli prowadzącego. Na scenie pojawili się już: Octavia Spencer, Reese Witherspoon i obsada "Avengers". Jedyne, co mi się nie podoba to "poganianie" przemawiających. Zmieszczenie się w przepisowych 45 sekundach jest trudne, zwłaszcza, jeśli nagrodę odbiera więcej niż jedna osoba, ale każdy chciałby dodać coś od siebie. W tym roku zanim mikrofon zostanie wyłączony sygnałem ostrzegającym jest motyw przewodni z filmu "Szczęki".
Najlepsze kostiumy i charakteryzacja: "Anna Karenina" i "Nędznicy"
Teraz klip z muzyką i scenami z filmów o Jamesie Bondzie upamiętniający 50. rocznicę pierwszego filmu. Niestety nie wiem jak się kończy, bo mam przerwę w transmisji :(
Aktorski film krótkometrażowy: "Curfew"
Parę żartów z Bena Aflecka, urażony aktor we własnej osobie i mamy najlepszy dokument!
Dokumenty: Krótkometrażowy - "Inocente" i "Searching for Sugar Man"! Nie zdążyłam napisać o filmie, ale widziałam go dziś i to naprawdę świetny film dokumentalny.
Najlepszy film nieanglojęzyczny: "Miłość", którego niestety jeszcze nie widziałam.
John Travolta zapowiada artystów, którzy przypomną musicalowe aranżacje. Catherine Zeta-Jones, Jennifer Hudson i obsada "Nędzników" występują w swoich popisowych numerach. Pamiętacie moją niepochlebną opinię o filmie? Otóż, muszę przyznać, że na pewno to nie muzyka była elementem, który nie zagrał w tym filmie.
Najlepszy dźwięk i montaż dźwięku: "Nędznicy" i co za niespodzianka. W kategorii montaż jest remis! :) "Wróg numer jeden" oraz "Skyfall".
Pojawia się Christopher Plummer, więc to czas na...
Najlepsza aktorka drugoplanowa: I oto jest według przewidywań Anne Hathaway!
Pojawia się Christopher Plummer, więc to czas na...
Najlepsza aktorka drugoplanowa: I oto jest według przewidywań Anne Hathaway!
Za chwilę na scenie ma pojawić się Adele, ale nie wiem czy dane będzie mi to zobaczyć, czy będę skazana na reklamy.
W międzyczasie prezentuję Wam świetny plakat! Przedstawia 85 statuetek i każda jest związana z filmem, który w danym roku był uznany za najlepszy. Nie wiem czy cokolwiek da się zauważyć, ale i tak chciałam to pokazać.
Najlepszy montaż: "Argo"
I oto Adele i jej "Skyfall". Co raz bliżej do najważniejszych nagród i największych emocji.
Najlepsza scenografia: "Lincoln"
Oto czas na In Memorian - wspomnienie ludzi związanych ze światem filmu, którzy odeszli w minionym roku.
Najlepsza muzyka oryginalna: "Życie Pi"
Najlepsza piosenka: "Skyfall" Adele
Przed nami najważniejsze kategorie!
No i się zaczęło!
Najlepszy scenariusz adaptowany: "Argo"
Najlepszy scenariusz oryginalny: "Django"! I oczywiście Quentin Tarantino, który podziękował swoim aktorom za urzeczywistnienie jego postaci.
Najlepszy reżyser: Ang Lee za "Życie Pi"
Najlepsza aktorka pierwszoplanowa: Czarujący Jean Dujardin wręczył nagrodę oszołomionej Jennifer Lawrence, która z wrażenia potknęła się na schodach.
Najlepszy aktor pierwszoplanowy: Daniel Day-Lewis odebrał nagrodę z rąk Meryl Streep i żartował, że on był pierwszym wyborem do roli Margaret Thatcher, a Meryl pierwotnie miała zagrać Lincolna. Daniel jest pierwszym aktorem, który otrzymał trzy statuetki za główną rolę męską.
I w końcu Jack Nicholson obecny na ceremonii oraz Michele Obama z Białego Domu otworzyli kopertę z tytułem najlepszego filmu.
Najlepszy film: "Argo" Grant Heslov, który pojawił się na scenie z Georgem Clooney'em i Benem Afleckiem powiedział: "Wiem co myślicie. Na scenie stoją najprzystojniejsi producenci Hollywood" :) Szczęśliwy Ben Afleck dziękował wszystkim i wszędzie. Do głosu nie dopuszczono George'a, który obok Walta Disneya był nominowany do oscara w sześciu różnych kategoriach!
Wieczór zakończył się piosenką dla przegranych :) Scenariusze, aktorzy i aktorki - te kategorie zostały rozstrzygnięte zgodnie z moimi przewidywaniami. Najwięcej statuetek - 4 otrzymał film "Życie Pi". Wszystkie ważniejsze filmy podzieliły się nagrodami. W tym roku nie było tytułu, który przodowałby w rankingach. Film i reżysera ciężko było przewidzieć ze względu na brak faworyta. Wydaje mi się , że nagrody zostały rozdzielone sprawiedliwie. :) Tak czy owak, bez emocji się nie obyło.
Podczas, gdy w Los Angeles zaczyna się przyjęcie ja kładę się, by odespać oscarowe emocje. Do zobaczenia!
fot. filmofilia.com, thedeadbolt.com, adage.com oneclickroot.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz